poniedziałek, 1 września 2008

Prace Marcina Wasiołki



















8 komentarzy:

Fifissima pisze...

Wasiołka hmmmm...miałam kiedyś okazję otrzeć się o niego i jego "twórczość" z bliższej perspektywy ;)

Poszukaj Anitko Wojtka Bąkiewicza - podobne klimaty pan Wasiołka podchwytuje;*

(z tymi cycuszkami u 'czarnuszka' to faktycznie klapa na całej linii wisi i powiewa:(

anita pisze...

aa tam! ja bym się cycuszkami nie przejmowała, gdy coś innego stoi ;),a za podpowiedź bardzo Fifi dziękuję :*

anita pisze...

aa pan Wasiołka, popada czasem w kicz, ale braku warsztatu i pomysłów mu nie brak..cieszą mnie sukcesy Polaków :)

Anonimowy pisze...

Koszmarna stylizacja i wsio. Modelka w czapeczce jest juz kwintesensja zlego smaku w fotografii.

Anonimowy pisze...

Zle powiedzialam- nie w fotografii, ale w ogole.

anita pisze...

ja bym go broniła ;), bo to zawsze jest tak ,że za 1/3 sesji odpowiada stylista, za 1/3 klient, za resztę fotograf..i tu się on sprawdził :)
p.s. ale teraz mi Gosia ćwieka zabiłaś, kiedyś sobie mogłam, wklejać, co mi się tam podobała, albo w ręce wpadło, a teraz mam stałego krytyka :)

Anonimowy pisze...

Sa fotografowie, ktorym klient zleca pstryknac fotki takim niuniom jak na tych zdjeciach, a efekt jest swietny. Jemu ewidentnie nie wyszlo, ale to moje zdanie. Ani, wklejaj wszystko na co masz ochote. Ja i tak znajde tu sporo dla siebie:)

Anonimowy pisze...

Ja pierdziele- ale byka strzelilam... ;)