







Piękna, stylowa sesja Stephanie de Monaco, która nawet przez mnie była postrzegana za nazbyt umięśnioną z za twardymi rysami by móc prezentować się dobrze. A teraz nie wiem czy to wina wieku i może zmian w charakterze, kiedyś była bardzo niepoprawna, ujawniło w niej pokłady miękkości i wdzięku, którym była obarczona Karolina, bo właśnie ją zawsze stawiano za wzór urody wśród księżniczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz