wtorek, 5 maja 2009

Henrik Purienne - i jego prace.







Nowy Terry Richardson, tylko po co, skoro stary trzyma się całkiem nieźle ;). Miejmy nadzieję tylko, że czerpiący z tak dobrego źródła pochodzący z RPA a pracujący ostatnio dla Magazynu Love Henrik Purienne, znajdzie coś bardziej swojego.

Brak komentarzy: