Po udanym pierwszym filmiku z udziałem (raczej dzięki dobremu montażowi) Steva McQueena, firma TAG Heuer, pokusiła sie o zaproszenie do współpracy Lewisa Hamiltona. Jak i czy im to zgrabnie wyszło, oceńcie, sami, możecie również na stronie
TAG Heuer zagłosować, kogo widzicie na pierwszym miejscu w tym wyścigu.
Miłej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz