sobota, 21 lutego 2009

Pierre Gonnord- portrety



















Co dzień spotykamy tych ludzi, mijamy ich na ulicy, unikamy kontaktu wzrokowego, by uniknąć prośby o jałmużnę.Sama tak robię, bo nie czuję się odpowiedzialna za ich los...a może powinnam...To oskarżenie rzuca nam w twarz Pierre Gonnord, zapraszając do sesji bezdomnych, imigrantów, ludzi często na marginesie życia.Wymyci, przebrani, dumnie, a czasem z lekiem w oczach (którego nie potrafią się już pozbyć )patrzą na nas, przypominając o swoim istnieniu... Czy jest szansa ,że w innych okolicznościach zwrócilibyśmy na nich swoją uwagę ?
Wszystkie zdjęcia i inne tego fotografa znajdują się na jego stronie, na którą serdecznie zapraszam.



Brak komentarzy: