wtorek, 13 stycznia 2009

Andy Warhol's Polaroids cd.











Tym razem nie portrety, a rzeczy, czy to nie fascynujące ,że fotografie tego typu zyskują rangę sztuki..czyżby działała magia nazwiska ?
Zresztą sama chętnie wybrała bym się na ta wystawę (19 stycznia w The Paul Kasmin Gallery, 511 West 27th Street - NY), kto w pobliżu niech bieży, bo nie wiadomo kiedy znowu trafi się taka okazja.

Brak komentarzy: