czwartek, 18 grudnia 2008

Marzena Cieślik dla Playboya, 01/2009'



Skoro było już tyle Playboyów, to trzeba iść za ciosem, choć ta sesja baaardzo blado wypadła przy choćby z jednym francuskich wydań. Marzena Cieślik to Miss Polonia z 2008 roku.

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Cieślik, jak zresztą widnieje na okładce :)

Rzeczywiście słaba sesja - takie tanie ero.

anita pisze...

już poprawiłam, dziękuję, z rana bez kawy mózg mi nie domaga ;), dziękuje i pozdrawiam :)

anita pisze...

a teraz weszłam na statystyki i nawet nie wiesz ilu ludziom tez się pomyliło ;)

rrrrrrrrrr pisze...

erotykoporażka

Anonimowy pisze...

Zobaczcie całą sesje matoły a później oceniajcie...
Zdjecia świetne.

anita pisze...

Anonimowy gościu, proszę o kulturalne zachowanie i konstruktywna krytykę, pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Sesja jest bardzo dobra! Nie krytykujcie czegoś czego nie widzieliście. Te 2 "promocyjne" zdjęcia nie są publikowane w Playboy-u.
Trzeba przyznać również że Marzena Cieślik ma piękne ciało, a to że zgodziła się na taką sesję to jej decyzja, bo umowa z Biurem Miss Polonia wygasła dwa lata po konkursie i ma teraz do "takich" rzeczy prawo.

anita pisze...

ale kochany gosciu, kto tu krytykuje panią Marzene, nawet jej nie znam, mówię trylko ,że rozdeptane ciało na deskach, jest srednio atrakcyjne, z tych wszystkich zdjec tylko pani Marzena wypadła dobrze, cały ten pomysł..jest..bez pomysłu, bo kto gania w szpilkach i bielisnie po lesie, czy brzegiem jeziora, tylko ofiara psychopaty..a to tez jest mało seksualne skojarzenie, przejrzeć poprzednie posty, gdzie zamieściłam zdjęcia z francuskiego wydania Playboya, gdzie jest pomysł, erotyka i piękne wykonanie..niestety u nas wydaje się,że wywiezienie biednej dziewczyny do lasu w bieliźnie to już jest coś ciekawego..hmmm..nie jestem facetem, ale nawet by mi nic nie drgnęło..i nie tylko ja to mówię, ale i zawodowy fotograf, który ma wiele osiągnięć-Robert Laska ! Może dość już tej jałowej dyskusji..zaznaczam ,że nikt tu nie obraża Marzeny, która piękną kobietą jest, powinna raczej podpisać inną umowę z Playboyem, bo ja bym się nie zgodziła, na leżenie na jakiś dechach i udawanie ,że to taaakie podniecające i artystyczne..

anita pisze...

i z tych nerw, narobiłam pełno literówek, z góry wielkie sorry