niedziela, 28 grudnia 2008

Hanna Banaszak - W Moim Magicznym Domu :)

Hanna Banaszak - W Moim Magicznym Domu :)


W dziurawym bucie mieszka mysz

Nieźle go nawet urządziła

Nigdy nie mówię jej "a kysz"!

I ona też jest dla mnie miła.

Bywa że wpadnie po sąsiedzku

pożyczyć chleba albo sera,

albo pogadać o czymkolwiek,

kiedy samotność nam doskwiera.



W moim magicznym domu

wszystko się zdarzyć może.

Same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

W moim magicznym domu

ciepło jest i bezpiecznie.

Gościu znużony,gościu strudzony,

jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,

zajrzyj tu do nas koniecznie.



Przedstawię ci Macieja kota;

fascynujący z niego facet.

Całymi dniami tkwi w fotelu

i lekceważy każdą prace.

Lecz niewątpliwą ma zaletę:

gdy spływa wieczór granatowy,

on słodko mruczy wprost do ucha

najbardziej senne bossa novy.



W moim magicznym domu

wszystko się zdarzyć może.

Same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

Licho śpi w kącie cicho

i zegar tyka serdecznie.

Gościu znużony,gościu strudzony,

jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,

zajrzyj tu do nas koniecznie.



Tutaj nikt z nikim się nie liczy,

gazet nie czyta,plotek nie słucha.

Tutaj jest miło i przytulnie,

chociaż na świecie zawierucha

Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa

głupieje z wiekiem stara Ziemia

lecz w moim domu,chwała Bogu

nic mimo zmian tych się nie zmienia.



W moim magicznym domu

dzięki Ci, dobry Boże,

same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

W moim magicznym domu

ciepło jest i bezpiecznie.

Gościu znużony,gościu znudzony,

jeśli ci kiedyś będzie po drodze,

zajrzyj tu do nas koniecznie

Brak komentarzy: