piątek, 28 marca 2008

Joanna Jabłczyńska dla Gali







O bosze, jak ja jej nie lubię ,i zupełnie nie wiem dlaczego, przecież sprawia wrażenie naprawdę normalnej, spokojnej i poukładanej dziewczyny, no może nie jest cudem, ale ma kilka atutów, które potrafi wykorzystać... To chyba przez te "5, 10, 15", och, była tam taaka przemądrzała, i do tego pracowała w telewizji...ach , ta zazdrość i to od najmłodszych lat ;)

Brak komentarzy: