
Jeżeli ktoś tej (a właściwie przyszłej zimy, o ile taka bedzie), bedzie miał ochotę pobiegać sobie po lesie jak Kargul za pastowanym kabanem, nie bedzie mógł obejść się bez prawdziwego kapelusiku z bażancim piórkiem (biedne te bażanty) ale kapelusiki szykowne;)
2 komentarze:
czapeczka z piórkiem i croksy (obowiązkowo w rad jagiellonki)i śmigam do lasu
kabana pastowanego poganiać..to ide z Tobą :)
Prześlij komentarz