Operacje plastyczne

Operacje plastyczne to trudny temat, bo często osoby, które się na nie decydują,robią to po wielkiej walce z samym sobą, swoimi kompleksami i wyobrażeniem swojej osoby.Co zrobić jednak, gdy operacja wcale nie jest konieczna, a wręcz może zepsuć wizerunek. Kto pamięta uroczą Jennifer Grey gwiazdę "Dirty Dancing", po operacji nosa, jej kariera zupełnie się załamała i prawdę powiedziawszy, gdy ją zobaczyłam w jakimś serialu zupełnie jej nie skojarzyłam, tak samo jak Kenny Rogers, czy wizerunek kowboja z Teksasu śpiewającego piosenki country, był zagrożony kilkoma zmarszczkami, chyba nie, a ten straszny w efekcie lifting , któremu się poddał, jest całkowitą porażką. Nie wspominając Michaela Jacksona, który stał się własną karykaturą :/,i pań w okolicy 50-tki, które wciąż marzą o młodości: Melanie Griffith, Farah Fawcett. Najgorsze jest to,że na operacje decydują się młodziutkie osoby, jak choćby Ashlee Simpson, która stała się repliką własnej siostry, a jej twarz straciła zdecydowanie na charakterze. Co teraz mają powiedzieć zwykłe dziewczyny, z malutkimi niedoskonałościami: malutki ,a nawet wielki garb na nosie, pieprzyki czy za wąskie usta....pamiętajcie,że wszystko to działa na Waszą korzyść, jesteście niepowtarzalne,a przez to piękne, wyróżniające się z tej papki cudownych blondynek ze sztucznymi piersiami i implantami gdzie popadnie ! Pozdrawiam i trzymajcie się ,właściwie my wszystkie, bo kto jest idealny ? :)